Każdego dnia podejmujemy walkę. Walczymy sami ze sobą, z innymi ludźmi, z biurokracją. Często jasność umysłu przynosi nam dopiero intensywne zmęczenie ciała.Wolność od negatywnej energii dają sporty walki, takie jak ju-jitsu, judo, czy też MMA. Choć mogą jawić się jako dyscypliny, których trudno się nauczyć, na pewno warto przynajmniej spróbować w nich swoich sił.
Klub Sportów Walki „ARASHI” to wywodzący się i działający na terenie Zawiercia Klub Reprezentantów Kadry Polski w Ju-Jitsu, medalistów mistrzostw świata oraz medalistów mistrzostw Polski w ju-jitsu. Mieszkańcom Zawiercia oraz okolic zapewniają pełne emocji pokazy sztuk walki podczas lokalnych wydarzeń. Oferują treningi oraz kursy samoobrony dla kobiet.
Arashi, oznacza burzę, ju-jitsu - łagodną drogę. Czy tylko osoba, która potrafi połączyć te dwie natury może stać się zawodnikiem sportów walki? Czy najlepszą obroną jest atak? A może lepiej uciec, gdy z góry skazani jesteśmy na przegraną? Rękawice w rozmowie z nami podjął Ryszard Matuszczyk – trener Klubu Sportów Walki „ARASHI” z Zawiercia.
Skąd wzięło się u Pana zainteresowanie sportami walki i jak to się stało, że z zawodnika stał się Pan trenerem?
Sporty walki poznałem dzięki mojemu bratu, który trenował ju-jitsu. Zabierając mnie na swoje treningi, zaszczepił we mnie zamiłowanie do tej dyscypliny sportowej. Jeżeli chodzi o moją drogę, w wyniku której z ucznia stałem się trenerem - to po prostu zwykła kolej rzeczy. Podczas treningów i zawodów zdobywałem wiedzę oraz doświadczenie. Pragnąłem podzielić się tym z innymi i w końcu przyszedł na to czas! Jednak, aby zostać trenerem sportowym niezbędne są również wiedza merytoryczna oraz techniczne przygotowanie. Bardzo ważna jest też umiejętność wzbudzenia wśród przyszłych adeptów sztuk walki pasji oraz zamiłowania do tego sportu. Pamiętajmy, że nie każdy dobry zawodnik może stać się równie dobrym trenerem.
Czy każdy może nauczyć się sportów walki? Czy wystarczy być silnym fizycznie, a może konieczne jest posiadanie również innych predyspozycji?
Jeżeli chodzi o samo trenowanie sportów walki, to niewątpliwie może robić to każdy. Siła fizyczna jest tutaj potrzebna, podobnie jak w niemal każdej innej dyscyplinie sportowej - nie jest jednak gwarancją odniesienia sukcesu. Sportowiec musi posiadać jeszcze wiele innych predyspozycji, które mogą uczynić z niego dobrego zawodnika. Aby dojść na sam szczyt sportowych osiągnięć ważne są psychika oraz predyspozycje motoryczno-ruchowe. W wyniku dużej selekcji obowiązującej w sporcie ci, którzy tych predyspozycji nie posiadają, mają nikłe szanse znalezienia się na podium.
Jakie grupy wiekowe Pan trenuje i gdzie na terenie Zawiercia odbywają się zajęcia?
W Klubie Sportów Walki "ARASHI" trenujemy kilka grup wiekowych. Najmłodszą grupę stanowią dzieci w wieku do 9 roku życia. Kolejna grupa wiekowa, to młodzież do 15 roku życia. Prowadzimy także treningi przeznaczone dla osób dorosłych. Zajęcia odbywają się w Szkole Podstawowej nr 4 w Zawierciu.
Czy wśród mieszkańców miasta pokazy Klubu Sportów Walki „ARASHI”, prezentowane podczas różnych imprez okolicznościowych cieszą się dużym zainteresowaniem?
Jeżeli chodzi o mieszkańców Zawiercia i okolic, to ich zainteresowanie prezentowanymi przez nas pokazami sztuk walki jest naprawdę duże. Bardzo często jesteśmy zapraszani do udziału w organizowanych imprezach lokalnych.
Prowadzi Pan także zajęcia z samoobrony dla kobiet. Czy każdy może wypracować w sobie umiejętność ochronienia się przed potencjalnym agresorem?
Tak naprawdę każdy może wypracować w sobie umiejętność do samoobrony. Nie jest to jednak proste i wymaga wielogodzinnych treningów oraz zaangażowania. Kursy z zakresu samoobrony różnią się od zwykłych treningów siłowych. Stawiamy tutaj także na niebywale istotne - zajęcia psychologiczne.
Co według Pana jest ważniejsze – końcowy wynik walki zapewniający miejsce na podium, czy sposób w jaki stoczyło się walkę – jakość techniki, nawet, jeśli ostatecznie nie osiągnęło się wygranej?
Sport rządzi się twardymi zasadami. Uważam, że końcowy wynik jest bardzo ważny i jeśli podczas treningów ciężko pracowaliśmy, to uwieńczeniem pracy powinno być zdobycie medalu. Oczywiście, podobnie jak w piłce nożnej - zespół może dobrze grać, a jednak odpada z rozgrywek, tak samo o wyniku walki prowadzonej w ładnym stylu, czasem decydują ostatnie sekundy i można ją przegrać.
Czy często dostrzega Pan wśród kursantów talent i zadatki na profesjonalnych zawodników sztuk walki?
Podczas prowadzenia kilku pierwszych zajęć z adeptami sztuk walki można dostrzec w nich talent. Jednak za telentem muszą iść odpowiednie predyspozycje. Dłuższe szkolenie uwydatnia pewne braki i pokazuje, że nie każdy może zostać profesjonalnym zawodnikiem. Trenowanie dwa razy w tygodniu, to za mało. Jeżeli ktoś chce prezentować wysoki poziom sportowy, musi liczyć się z tym, że czeka go wiele wysiłku i poświęcenia!